(Nie)smaki dzieciństwa

  • 5,0
  • 0
(Nie)smaki dzieciństwa
(Nie)smaki dzieciństwa

(Nie)smaki dzieciństwa

  • 5,0
  • 0

(Nie)smaki dzieciństwa?

Wata cukrowa, galaretka, lody… Jasne, każdy chciał, ale najpierw trzeba było zjeść obiad. Pamiętacie swoją największą jedzeniową traumę z dzieciństwa? 

Dzieciom można więcej. Czyżby? Dzieciaki raczej nie mają głosu przy stole, kiedy na talerzu czeka coś, co niekoniecznie przypomina tort czekoladowy. Trzeba jeść bez dyskusji. W najmłodszych latach swojego życia dobre dla zdrowia nie zawsze oznacza dobre w smaku!

Pamiętacie? W czołówce była wątróbka. I odwieczne „zjedz mięso, ziemniaki zostaw”, choć lepiej byłoby zamienić kolejność. Na podium z wątróbką często stała szpinakowa breja. Jedzenie zaczynamy jeść oczami, a to warzywo podane w formie finezyjnej papki nie powalało estetyką i smakiem. We wspomnieniach często pojawiają się też wszelkiego rodzaju zupy mleczne. Z ryżem, z makaronem, płatki owsiane zalane gorącym mlekiem… Te mleczne pozycje w dziecięcym menu wielu spędzały sen z powiek i uruchamiały kreatywność: jak spóźnić się na śniadanie?

Na szczęście żyjemy w czasach, gdzie „zdrowe jedzenie” wcale nie musi oznaczać całego dnia cierpienia przy stole. Korzystajmy z tego i dzielmy się tym z najmłodszymi! Niech nasze dzieci dorastają bez traum i wypracowanego przeświadczenia, że „zdrowe” oznacza „ohydne”.

Oceń przepis 5,0
1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (No Ratings Yet)
Loading...
(Nie)smaki dzieciństwa
Średnia ocena: 5,0
Ilość ocen: 52